Wersja reżyserska filmu "Jurassic World: Fallen Kingdom" była dłuższa
Wersja reżyserska kolejnej części „Jurassic World” była dłuższa i miała bonusowe sceny!
Oryginalna wersja reżyserska miała trwać 2 godziny i 40 minut. Jakby tego było mało, w filmie miała się znaleźć scena określająca orientację postaci jaką jest Zia Rodriguez. Aktorka Danielle Pineda ujawniła ową informację podczas trasy promującej film.
W rozmowie dla Yahoo Entertaimnent wyznała:
Zanim akcja uderzy do filmu, kiedy Owen i Zia są nadal na poziomie „poznajemy się”, paleo-weterynarka mierzy się z ex-trenerem raptorów. Patrzę na Chrisa i mówię: „Tak kwadratowoszczęki, ładna struktura, wysoki, mięśnie. Nie umawiam się z facetami, ale jeśli bym się umawiała, to byłbyś ty. To mnie obrzydza, ale zrobiłabym to”. Uwielbiam to, patrzę na Chrisa Pratta, obecnie najgorętszy towar na świecie i jestem na zasadzie „Obrzydza mnie to, ale zrobiłabym to!”. To było bombowe, to był niezły wgląd w moją postać. Ale wycieli to niestety.
Całość możecie zobaczyć poniżej:
Oprócz tego, aktorka wyznaje właśnie, że pierwotnie film był dużo dłuższy:
Duo (J.A. Bayona i Colin Trevorrow) podjęło decyzję o wycięciu tej sceny przede wszystkim dlatego, że film był dużo dłuższy. W praktyce, film miał dwie godziny i 40 minut, a oni pomyśleli „To jest za długo”.
W naszym słowniku za długo i nazwa Jurassic Park nie figurują za blisko siebie, toteż ogromna szkoda, że zostało to wycięte. Możemy mieć nadzieję, że jeśli wersja reżyserska nie będzie uwzględniona na DVD i Blu-Ray, to chociaż wycięte sceny zostaną wrzucone w formie dodatków lub kiedyś ujrzą światło dzienne w internecie. Jako, że produkcja biegnie na łeb na szyję, toteż uzupełnienie filmu byłoby wręcz wskazane, żeby wypełnić ewentualne puste luki fabularne, czyniąc go przy tym najdłuższym filmem z serii. Podobna sytuacja miała miejsce przy Batman V. Superman Zacka Snydera, gdzie wersję na nośniki wzbogacono o wycięte sceny.
Jurassic World: Fallen Kingdom jest obecnie wyświetlane w kinach!
Źródło: Jurassic Outpost
