Colin Trevorrow zdradza historię nazwy "Jurassic World"
Colin Trevorrow musiał mocno przekonywać Stevena Spielberga, reżysera dwóch pierwszych części „Jurassic Park”, do zmiany nazwy na „Jurassic World”.
Sytuacja miała miejsce, kiedy reżyser został zatrudniony na stołek reżyserski dla czwartej odsłony części o dinozaurach. Całość historii została opowiedziana podczas rozmowy z Colliderem podczas tegorocznej edycji Comic-Con Home.
Zmiana nazwy serii wymagała ode mnie sporej ilości przekonywania. To się nazywało Jurassic Park. Jeśli możecie sobie to wyobrazić, w pewnym momencie byliśmy z tym faktem niemal ożenieni. Napisałem, baaaardzo ostrożnego maila do Stevena Spielberga, czy mógłbym zmienić imię tej franczyzy. To nie była walka między nami, ale zajęło to dobry weekend, by ten temat został rozwiązany.
“Jurassic World: Dominion” dostarczy więcej animatronicznych dinozaurów
Nazwa „Jurassic World” jednak ma tu sens albowiem, w najnowszym filmie, dinozaury przeniosą się na stały ląd. Przedstawiona historia będzie mieć charakter globalny.
Jestem pewny, że jeśli widzieliście ostatni film, to wiecie, że nie jest to już grupa ludzi na wyspie. To epicka, globalna historia na epicką skalę, z postaciami z filmów spod znaku Jurassic Park, w rolach głównych, Pojawi się oczywiście też Bryce Dallas Howard i Chris Pratt.
“Jurassic World: Dominion” ma trafić do kin 11 czerwca 2021 roku. Za reżyserię odpowiada Colin Trevorrow. W filmie wystąpią m.in. Bryce Dallas Howard, Chris Pratt, Sam Neill, Jeff Goldblum, Laura Dern i inni.
Źródło: Yahoo.com
