Pierwsze informacje trailerze "Jurassic World: Dominion" trafiły do sieci
Wczoraj do sieci trafiły pierwsze informacje dotyczące pierwszego zwiastunu „Jurassic World: Dominion”.
Jakiś czas temu popularny youtuber Klayton Fioriti, słynący z wielu materiałów dotyczących serii „Jurassic Park”, spekulował jakoby trailer do „Jurassic World: Dominion” miał się pojawić na pokazach filmu „Szybcy i Wściekli 9”. Okazuje się, że teoria Fiortiego była prawdą, albowiem Universal potwierdził, iż przed filmem „Szybcy i Wściekli 9” (ang. F9 – przyp. tłumacza) w istocie widzowie zobaczą rozszerzony zwiastun „Jurassic World: Dominion”.
Do sieci trafiły dwie fotografie, gdzie pierwsza (którą jest sygnowany ten news) wydaje się być plakatem. Widzimy na nim komara, który wysysa krew spod skóry dinozaura. Na górze mamy wielki napis It All Started Here, zaś pod spodem zapowiedź, iż rozszerzoną wersję trailera będzie można zobaczyć w kinach IMAX przy okazji premiery wspomnianej, dziewiątej części „Szybkich i Wściekłych„.
Całość plakatu jest utrzymana w ciepłej barwie, przywodzącej na myśl bursztyn lub też klasyczne odsłony serii. Intrygującym przede wszystkim jest górny napis. Może on mieć wiele znaczeń m.in. powrót na Isla Sorna, która przecież ma się pojawić w ostatniej części sagi „Jurassic Park”. Najbardziej prawdopodobną teorią jednak jest odniesienie się do tego, że fragment filmu zaprezentuje sceny sprzed 65 milionów lat. Jest to coś czego nie mieliśmy okazji jeszcze obejrzeć w żadnym z filmów tej serii. Informacja pochodzi z konta Twitterowego Roba Keyes’a, jednego z dziennikarzy popularnego serwisu Screenrant.
Keyes nie omieszkał również obwieścić, że wkrótce na łamach serwisu pojawi się wywiad z Colinem Trevorrowem, który może rzucić nieco światła dziennego na całą sprawę. Ponadto, jak sami widzicie, dziennikarz potwierdził obecność siedmiu nowych dinozaurów, których nie mieliśmy okazji jeszcze oglądać na ekranie.
Według niepotwierdzonych informacji mają to być Giganotosaurus, Dreadnoughtus, Nasutoceratops, Oviraptor, Morus intrepidus, Quetzalcoatlus oraz Iguanodon. Wszystkie dinozaury mają być wykreowane przez weteranów tematu czyli Industrial Light and Magic.
Morus interpidus został już zresztą potwierdzony we wspomnianej, drugiej fotografii, gdzie widzimy tego gada stojącego zaraz obok paszczy nieznanego dinozaura. Przypuszczalnie, zęby należą do giganotozaura właśnie. W tle możemy podziwiać coś co przypomina dzisiejszą afrykańską sawannę. Mały drapieżnik nie wydaje się być porażony obecnością większego pobratymca. Niewykluczone, że stanowi coś na modłę ekipy czyszczącej, wydłubując kawałki mięsa spomiędzy zębów masywnego drapieżnika lub też stwór, obok którego stoi, jest martwy. Fotografia została udostępniona na mediach społecznościowych Jurassic World, zatem zdecydowanie jest prawdziwa.
W sieci pojawiła się też informacja o możliwym, acz nie potwierdzonym przebiegu zwiastuna.
Trailer rzekomo ma otwierać scena osadzona 65 milionów lat temu, podczas okresu kredowego. Przyglądaniu się prehistorycznemu krajobrazowi miałaby towarzyszyć muzyka skomponowana przez Michaela Giacchino, kompozytora będącego autorem utworów do całej serii „Jurassic World”, a także gier spod szyldu „Jurassic Park” takich jak „The Lost World: Jurassic Park” czy „Warpath: Jurassic Park”. Całość ma pozwolić rzekomo na podziwianie piękna świata zanim na ziemię przybyli ludzie. Mamy obserwować przez chwilę życie tutejszych dinozaurów. Właśnie tych gatunków o których pisałem wyżej. W chwilę później trailer ma się uciąć i przejść do walki tyranozaura z giganotozaurem. Po chwili szarpaniny, domniemany król dinozaurów zostaje zabity przez pretendenta, zaś my przyglądając się odbiciu w oku martwego dinozaura, mamy ujrzeć moskita, która zaczyna wysysać krew z gada. Nie wykluczone, że komar ma być w założeniu tym samym, w posiadanie którego wejdzie w przyszłości John Hammond – CEO Jurassic Park. Colin Trevorrow miał zresztą potwierdzić, że to w istocie z tego tyranozaura miałby powstać klon, którego wszyscy znamy.
„Once and the Future King” T. rex od Nanmu w drugim wariancie kolorystycznym
Potem ma odbyć się skok w przyszłość, gdzie widzimy rexa uciekającego przez las przed policyjnym śmigłowcem z którego strzelają policjanci, chcąc gada uśpić. Dinozaur miałby wpaść na parking i spowodować chaos. Co jest jednak dość interesujące to fakt, że w trailerze ma być komediowy humor. Całą, choć krótką, sekwencję mamy oglądać z perspektywy osób siedzących w pobliskich kawiarniach, gdzie oni jedzą dalej posiłki i zajmują się sobą, podczas gdy gad wywraca samochód z dwoma osobami w środku. Policji nie udaje się gada powstrzymać, zaś ten odchodzi zostawiając za sobą zniszczenie. Tu trailer miałby zacząć się powoli zawiązywać, pokazując urywki z filmu i zaznaczając przy tym, że dinozaury w tym świecie to swoista norma. Mielibyśmy oglądać np. galimima nagrywanego z telefonu jakiegoś cywila. W innym urywku mamy mieć nawiązanie do „Battle at Big Rock” czyli filmu krótkometrażowego osadzonego w świecie „Jurassic World”, gdzie dorosły allozaur zaatakował obóz kempingowy. Trevorrow miałby wyznać Screenrantowi, jakoby trailer miał pokazać sceny z nowej perspektywy. Ponadto w trailerze miałby również powrócić mozazaur. Morski gad miałby zaatakować łódź rybacką, porywając przy tym całą sieć złapanych krabów. Całość ma zostać zamknięta najnowszym logo serii z tyranozaurem zamkniętym w bursztynie.
Ciężko stwierdzić czy opis zwiastuna jest prawdziwy, zwłaszcza w świetle gdzie chcemy zachować realność przedstawionych zdarzeń. Tyranozaur i giganotozaur żyły w zupełnie innym okresie na ziemi, nie wspominając już o tysiącach kilometrów od terytoriów na których te drapieżniki żyły. Miejmy jednak na uwadze fakt, że nadal mamy do czynienia z filmem science-fiction zatem wszystko się może zdarzyć.
Przekonają się o tym Ci, którzy odwiedzą kina IMAX na seansach „Szybkich i Wściekłych 9”. Film ma mieć premierę 25 czerwca na terenie USA. „Jurassic World: Dominion” za to trafi do kin 9 czerwca 2022 roku.
Źródło: JurassicWorld3.Net
