Reklama JEEPa ukazuje dinozaury z Jurassic World: Rebirth w całej okazałości

Współpraca serii Jurassic World z firmami motoryzacyjnymi to już tradycja. Nie inaczej jest też z najnowszą odsłoną cyklu; w sieci niedawno pojawiła się reklama marki JEEP, w której możemy zobaczyć kilka dinozaurów z nadchodzącego filmu.
Materiał zatytułowany Jurassic Trail Rated pojawił się na YouTube'owym kanale marki 18 czerwca. Ukazuje on zabawną scenkę, w której jeden z pracowników odbywa jazdę próbną po lesie opanowanym przez dinozaury. Po drodze napotyka stwory, które już niebawem ujrzymy w Jurassic World: Rebirth, a część z nich widzimy w tej reklamie po raz pierwszy.
Jeep®
Fani natychmiast zwrócili uwagę na to, jak dobry wgląd na zwierzęta daje ten materiał. Przyjrzyjmy się pokrótce występującym w nim gadom.
Velociraptor

Najwięcej emocji wzbudził chyba Velociraptor, którego widzimy na samym początku materiału, kiedy bawi się głową urwaną manekinowi. Dlaczego najwięcej? Bo to pierwszy raz, kiedy wreszcie widzimy Velociraptora z Rebirth na ekranie - materiały promocyjne tak dobrze je ukrywały, że część widzów zaczęła się już martwić, czy raptorów czasem nie wycięto z filmu całkowicie.
Design dinozaura potwierdza to, co wiedzieliśmy już od dłuższego czasu - jest to w zasadzie kopia samca z Jurassic Park III z nieco zmienioną kolorystyką. Nic więc dziwnego, że prezentuje się bardzo dobrze - ten projekt należy do najbardziej lubianych w całej serii.
Tyrannosaurus

Już na początku trasy nasz bohater musi ścigać się z tyranozaurem. Nie ma tu zbyt wiele do opisywania - to dokładnie ten sam Rex, którego widzieliśmy w zwiastunach. Tutaj jednak możemy podziwiać go w biegu, co jest oczywistym nawiązaniem do kultowej sceny z "jedynki".
Spinosaurus i Compsognathus

Przejeżdżając nad potokiem, nasz kierowca napotyka odpoczywającego spinozaura oraz grupkę kompsognatów. Olbrzymi teropod wyleguje się na brzegu w pełnej mejestatu pozie i dość nerwowo reaguje na samochód, eksponując swoje imponujące szczęki.
Jeszcze ciekawiej wyglądają kompsognaty, tym razem nie zielone, jak w poprzednich częściach serii, a jaskrawoczerwone. Mi osobiście bardzo podoba się taka kolorystyka i liczę, że takie osobniki pojawią się również w filmie.
Titanosaurus

Wyjeżdżając z lasu, nasz tester zakłóca amory parze tytanozaurów. Widzimy w pełnej krasie ogrom tych zauropodów oraz sposób, w jaki poruszają swoimi jaskrawopomarańczowymi "żaglami". Samica okazuje szczególne zniecierpliwienie, rycząc za odjeżdżającym pojazdem i nerwowo rozkładając tę strukturę skórną.
Quetzalcoatlus

Zaraz potem nad samochodem przelatuje gigantyczny pterozaur. Na szczęście nasz bohater jest przygotowany - częstuje kecalkoatla dużą rybą, którą wiózł na siedzeniu pasażera (wy tak nie robicie? Dziwne...). Poza rozmiarem i szybkością pterozaura, mamy też więc okazję poznać jego upodobania kulinarne.
... A poza tym, w ostatnim kadrze reklamy możemy dostrzec w oddali kilka ankylozaurów, plątających się pod nogami tytanozaurom. Gady są widoczne bardzo słabo, ale to pierwszy materiał powiązany z Rebirth, w którym pojawia się ten gatunek.
Który ze zwierzaków napotkanych przez testera JEEPa podoba się wam najbardziej?