"Jurassic World: Alive" otrzyma wkrótce system raid-bossów
Oparte na kultowym „Pokemon GO”, „Jurassic World: Alive” już za kilka dni otrzyma system raid-bossów, gdzie w drużynie z innymi graczami, staniemy na przeciw zmutowanej hybrydzie, która może być tylko pokonana dzięki sile naszych dinozaurów. Do sieci również trafił zwiastun, który prezentuje co nieco, jak to ma wszystko wyglądać.
Latem 2017 roku, gra mobilna „Pokemon GO” od Niantic Games zrobiła istną furorę na świecie. Gracze z całego globu mieli wreszcie okazję wcielić się w trenerów kieszonkowych stworków i ruszyć na podbój świata by stać się najlepszym z nich wszystkich. Pokemania ogarnęła całą kulę ziemską do tego stopnia, że niektórzy faktycznie ruszyli w świat wyposażeni w ładowarki i smartfony, by złapać je wszystkie. Nie obyło się również bez kontrowersji związanych z tytułem, jednak ostatecznie ludzie chwalili fakt, iż gra mobilna zachęciła ich do częstszych spacerów i spędzania czasu na świeżym powietrzu. Nic zatem dziwnego, że wkrótce inne firmy chciały uczknąć choć odrobinę z wielkiego tortu, jakim okazały się gry typu AR (Augumented Reality – przyp. autora). Wśród mniej i bardziej udanych pomysłów, opartych na grze o stworkach, pojawiło się „Jurassic World: Alive” do firmy Ludia – gra, której celem było wyłapanie dinozaurów, które wydostały się na wolność i opanowały świat.
Nasza recenzja „Jurassic World: Alive”
Za pomocą drona i strzałek, wyruszamy w teren gdzie prehistoryczne gady się zadomowiły i naszym celem jest zebranie jak największej ilości ich DNA. Po co? Jeden diabeł wie, ale faktem jest, iż „Jurassic World: Alive” może się pochwalić całkiem sporym sukcesem. Do tego stopnia, że nie tak dawno tytuł świętował swoje drugie urodziny, zaś sama gra się rozwinęła od czasu premiery. Wzbogaciła się m.in. o system gildii, dodała sanktuaria, w których możemy hodować nasze dinozaury celem zdobycia większej ilości DNA, a przede wszystkim rozbudowała wachlarz zwierząt do upolowania, uzupełniając go o prehistoryczne ssaki czy gady ssakokształtne. Podczas gdy gracze nadal czekają aż Ludia wprowadzi update, który wprowadzi do gry upragnione gady morskie, twórcy postanowili zaserwować graczom system bossów. Możemy zobaczyć to na poniższym trailerze:
Jak sami możecie dostrzec, gra zaprezentowała póki co nową bestię o nazwie Mortem Rex, który wydaje się być jeszcze większą hybrydą niż te które już znamy z gry. Ponadto, sam potwór jest oznaczony jako stwór typu ’Apex’, zatem może to oznaczać niesamowicie silną bestię, której da radę jedynie gromada dinozaurów. W odróżnieniu od wspomnianych Pokemonów, gdzie do walki z raid bossami wymagane jest stawienie się w określonym miejscu, o określonej porze, „Jurassic World: Alive” wydaje się być świadome faktu, że niektórym graczom ciężko będzie o taki zabieg, albowiem gra nie jest aż tak popularna jak „Pokemon GO”, i pozwoli graczom na walkę z bossami z własnej okolicy, zarówno z teamem, jak i… solo. Ze sloganów zawartych w zwiastunie, można wywnioskować, że będziemy mogli stworzyć własny team, który stawi czoła bossowi i samotnie próbować swoich sił w starciu. Za pokonanie bestii zostaniemy nagrodzeni odpowiednio m.in. rzadkim DNA, które wykorzystamy do zwiększenia siły naszych dinozaurów. Oczywiście, wszystko co jest napisane powyżej to jedynie spekulacje, przynajmniej na tą chwilę, bo poza trailerem niestety nie wiadomo nic.
Survival horror z dinozaurami pt. „Deathground” rozpoczął swoją kampanię kickstarterową
Wiadomo jednak, że aktualizacja wprowadzająca bossów do gry, pojawi się już 21 lipca. Zatem, jeśli dawno nie graliście w „Jurassic World: Alive” być może jest to dobry czas na odkurzenie tej aplikacji i zobaczenie co się w niej zmieniło. Gra jest do pobrania za darmo w serwisie Google Play oraz Apple Store.
Źródło: Forum Ludia