Colin Trevorrow zaprzecza plotkom o powtórce z 1997
Colin Trevorrow zaprzecza pogłoskom o kopiowaniu fabuły z The Lost World z 1997 roku.
Colin Trevorrow odczuł, iż zwiastun, jaki zobaczyliśmy w grudniu wzbudził ogromne kontrowersje. Główną pobudką do owych kontrowersji było pojawienie się w zwiastunie Carnotaurus. Jeszcze większym zdziwieniem było ukazanie w tymże zwiastunie końca żywota tego gada. Po paru sekundach na ekranie został uśmiercony przez Rexy. Ci, nieco bardziej spostrzegawczy dojrzeli jednak w „tłumie” dinozaurów inne osobniki tego gatunku. Jest więc nadzieja, że to nie był ich jedyny screen time. Jak powszechnie wiadomo, wzbudzenie kontrowersji wypłaca pytaniami od fanów.
Znajdując się pod ostrzałem pytań, zarówno Colin Trevorrow jak i J.A. Bayona odpowiadają podobnie. Deklarują, że będą się starali stworzyć film ze sporym dreszczykiem emocji jak i poruszyć aspekty niehumanitarnego traktowania zwierząt. Mają tu na myśli testowanie na zwierzętach nowych leków czy technologii wojskowych. W wywiadzie dla El Mundo, J.A. Bayona zapytany o to, czy nowy film będzie bardziej Jurassic Park 5, czy Jurassic World 2, odpowiedział następująco:
„Dobre pytanie. To co robimy jest dalszym ciągiem Jurassic World. Jednak to z pewnością jest piąty rozdział dłuższej sagi. Tworzenie kolejnej części filmu jest zawsze trudne. Grunt to znaleźć równowagę pomiędzy nostalgicznymi oczekiwaniami ludzi, a innowacją. Dokonując analizy kohabitacji Jurassic Park i Jurassic World sądzę, że nowej części klimatem będzie bliżej do tego drugiego filmu. Bohaterowie poprzedniej części otworzyli coś na wzór puszki Pandory. Dokonali tego tworząc hybrydę, która z założenia miała być istotą bardziej zaawansowaną od wszystkich. To wprowadziło fabułę tej części na zupełnie nowe tory.”
Colin Trevorrow zapewnia, że mimo, iż na pierwszy rzut oka po grudniowym zwiastunie większość z nas zauważyła spore podobieństwo do Zaginionego Świata z 1997, to prawdziwa dusza i serce tego filmu jeszcze nie zostały nam pokazana w pełnej krasie.
Źródła: